Czas leci

Kilkanaście lat temu mój kolega/klient przyszedł do mnie do firmy ze swoim kilkuletnim synem. Pora zimowa – dziecko ubrane w kurtkę/czapkę/szalik itp. Wtedy jeszcze w firmie nie mieliśmy cukierków 😉 i nie było czym dziecka zająć, to klient ów długo […]